Autor |
Kinga
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz - Laskowice Płeć: dziewczyna
Nie 23:25, 03 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Bardzo mądry artykuł, ale jak to mówią "wszystko jest dla ludzi". Zgadzam się z tym, że w dzisiejszych czasach dzieci, jak było w artykule - dziesięciolatki, nie powinny aż tak zagłębiać się w tego typu lektury (a szczególnie w czwartą część). Wiadomo, że w takim wieku człowiek jest "jak gąbka", chłonie wszystko co mu się podsunie pod nos, a właśnie Harry Potter jest książką która zawiera to w co można uciec przed trudnymi sprawami, czy też przed Kościołem właśnie. Ja osobiście zaczęłam czytać Harry'ego jak miałam osiem, może dziewięć lat, ale jak widać nie biegam z różdżką i nie próbuję składać ofiary z mojego kota:)
To, czy dziecko tak bardzo zainteresuje się światem stworzonym przez Rowling, że nie będzie widzieć nic poza nim, zależy tez moim zdaniem od rodziców i od tego czy rodzice takiego dziecka mają na jego wiarę w takie rzeczy wpływ, bo myślę że czytanie książek fantastycznych to nie grzech (w młodym wieku rozwija przecież wyobraźnię) ale jak było w artykule, nie można się zamykać w świecie Rowling na prawdziwe życie i na Kościół, bo przecież miłości którą ofiaruje nam Bóg - książki o Harrym nam nie dadzą...
Ja sama uwielbiam fantastykę, ale nie przeszkadza mi to w wierze, ani nie utrudnia kontaktu z oazą, po prostu po tygodniu ciężkiej nauki fajnie mieć jakąś odskocznię i obejrzeć lub poczytać sobie takie głupoty
Chociaż gorszym złem które jest zaraz po Harrym Potterze (i które jest o wiele bardziej modne niż jakiś tam Harry Potter) jest moim zdaniem High School Musical i Hannah Montana To jest zło wcielone, które robi z małych dziewczynek puste i sztuczne plastiki!!!(Nie obrażając oczywiście tych które na widok Zacka Efrona nie mdleją z wrażenia).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Filozof
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Jelcza-Laskowic Płeć: chłopak
Czw 20:56, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Podgrzeje atmosfere kolejny artykuł dotyczący tym razem "Zmierzchu"
proszę oto link [link widoczny dla zalogowanych]
Kinga w jakimś stopniu masz racje Hannah Montana czy Hsm to bajki które zostały podrasowane i wylansowane i myśle że tak samo wiekszość z nas odbiera Harrego Pottera albo Zmierzch. Tylko czy mamy świadomość jaki przekaz maja te książki. Jakie treści są tam przemycone i jakie wartości lansowane. Mysle żenaprwde dobra ksiażka typu Władca pierśieni albo Opowieści z narni bronią sie same
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kinga
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz - Laskowice Płeć: dziewczyna
Czw 22:40, 14 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Masz rację co do Władcy Pierścieni i Opowieści z Narnii, ale ja osobiście nie uważam sagi Zmierzch za coś złego, ani też nie zastanawiam się nad tym czy został napisany, jak mówi artykuł "ponad naturalną siłą". Dla mnie to tylko książki, wspaniała odskocznia po całym tygodniu wkuwania i sprawdzianów. Staram się do tego podchodzić "zdrowo". Ktoś w komentarzach pod artykułem napisał coś w deseń, że jeśli takie książki wpływają źle na naszą wiarę to co to za wiara? Zgadzam się z tymi słowami, bo ja sama widzę po sobie że mogę sobie czytać różne głupoty, słuchać metalu i nie przeszkadza mi to w wierze w Boga. Chociaż w ogóle fajnie ten pisarz tam skrytykował Zmierzch, bo ja na przykład nie wychwyciłam tego że "gdy te hipnotyczne powieści po raz pierwszy przyszły owym kobietom na myśl, żadna z nich nie była doświadczoną pisarką. Obie były nowicjuszkami. Nie były zamożne. Teraz każda z nich jest milionerką. Ich doświadczenia są podobne, są w nich podobne wątki."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|