|
Oaza Jelcz-laskowice
|
Autor |
Zychu
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zasiedmiogórogród Płeć: chłopak
Pią 2:41, 17 Gru 2010
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Autor |
Kasia :)
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz-Laskowice Płeć: dziewczyna
Sob 17:52, 15 Sty 2011
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo i brzydko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Zychu
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zasiedmiogórogród Płeć: chłopak
Pon 23:34, 17 Sty 2011
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo i brzydko robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
anTomasz
Moderatorzy
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: chłopak
Nie 20:05, 26 Cze 2011
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo i brzydko robić kupę". Te wystraszyły sie i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
anNatalia
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz-Laskowice Płeć: dziewczyna
Wto 15:44, 28 Cze 2011
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo i brzydko robić kupę". Te wystraszyły sie i odpowiedziały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
anTomasz
Moderatorzy
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: chłopak
Pią 23:41, 08 Lip 2011
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo i brzydko robić kupę". Te wystraszyły sie i odpowiedziały: "Ok, damy, tylko musisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
anNatalia
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz-Laskowice Płeć: dziewczyna
Sob 16:39, 23 Lip 2011
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo i brzydko robić kupę". Te wystraszyły się i odpowiedziały: "Ok, damy, tylko musisz iść do nosorożca i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Kasia :)
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz-Laskowice Płeć: dziewczyna
Wto 23:59, 16 Sie 2011
|
|
Wiadomość |
|
Była raz świnka i krówka. Za którymi latały małe fioletowe urocze robaczki świętojańskie z zielonymi skrzydełkami i bardzo długim, sztywnymi, czerwonymi, wielkimi, skręconym czułkami. Pewnego dnia, gdy właśnie wstały sobie radośnie by się udać do jednej z pobliskich malutkich wiosek, zobaczyły nosorożca. Miał wielkie pięty i małe, szpiczaste włosy oraz dziwne oczy w których pływały niewielkie, pstrokate oraz zwariowane kwadratowe rybki które skakały wysoko a także wyprawiały różne dziwne i nie koniecznie normalne wygibasy którymi denerwowały każdego. Gibon zdziwił się bardzo, bo sto czterdzieści siedem tysięcy rybek pływało wokół jego niezbyt dużego kolorowego nosa którym był śmieszny ogromny, rozlazły słodki młotek z powłoką tytanową. Nie namyślając się długo, Gibon podszedł do świnki i krówki i powiedział:" Dajcie coś mi do jedzenia, bo jak nie, to będę bardzo dużo i brzydko robić kupę". Te wystraszyły się i odpowiedziały: "Ok, damy, tylko musisz iść do nosorożca i zabrać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|